Zastanawiałam się ostatnio dlaczego kobiety po porodzie mają problem z podjęciem aktywności fizycznej. Zauważyłam, że nawet dziewczyny, które przed ciążą dużo się ruszały, mają problem z powrotem do treningów. Wydawało mi się, że to pewnie wina braku czasu, bo sama wiem, że przy małym dziecku trudno czasem znaleźć czas na umycie zębów i skorzystanie z toalety, a co dopiero trening. Chcąc potwierdzić moje przypuszczenia przygotowałam prostą ankietę, o wypełnienie której poprosiłam dziewczyny, które zapisały się listę osób zainteresowanych moim kursem online “Brzuch po ciąży”. Muszę przyznać, że wyniki trochę mnie zaskoczyły.
Motywacja wcale nie jest tak dużym problemem
Jasne, część z mam zaznaczała tę odpowiedź, ale większość młodych mam jest zmotywowana do pracy nad sobą. Widzą zmiany, które zaszły w ich organizmie, nie zawsze są z nich zadowolone i chcą znowu poczuć się dobrze w swoim ciele.
Tak na marginesie dodam tylko, że moim zdaniem motywacja jest zdecydowanie przeceniana. Tak, zazwyczaj jest to impuls, który pozwala nam zainicjować jakąś zmianę w swoim życiu, nieważne czy to będzie dieta, regularne treningi, czy nauka języka obcego. Ale nie ma się co łudzić, że początkowy poziom motywacji będzie się utrzymywał wiecznie. Dotyczy to wszystkich czynności, które musimy wykonywać regularnie. Czy zawsze jesteś zmotywowana do pracy? Ja też nie, ale mam rzeczy do zrobienia, więc po prostu je robię 😃 Tak samo jest z treningami. Być może na początku motywuje nas chęć zgubienia paru kilogramów, bolący kręgosłup albo zbliżający się sezon bikini. Ale żeby wytrwać w postanowieniu, musisz wykształcić sobie nawyk i uczynić aktywność fizyczną stałym elementem swojego dnia. Bo możesz być pewna, że nie zawsze ci się będzie chciało. Jestem pewna, że nawet Ewie Chodakowskiej się czasem nie chce 😉
A jak wyrobić w sobie taki nawyk? To już zupełnie inna historia, ale jeżeli chcecie poznać parę sposobów, które sprawdziły się u mnie, dajcie znać w komentarzach. Chętnie się podzielę 😃
Brak czasu – klasyk młodej mamy
Kilka dziewczyn zaznaczyło tę odpowiedź, ale dużo mniej niż się spodziewałam. Myślę, że to dlatego, że jak się jest zmotywowanym (a jak pisałam, brak motywacji nie jest dużym problemem wśród młodych mam), to znajdzie się sposób i czas. Jeżeli jednak nie masz pomysłu jak przy małym dziecku znaleźć czas na ćwiczenia to przeczytaj ten tekst. Jeżeli twoje dziecko jest już trochę starsze, to parę pomysłów znajdziesz tutaj.
No dobra, to skoro nie brak czasu, ani brak motywacji, to jaki jest właściwie najczęściej podawany przez dziewczyny powód, dlaczego nie ćwiczą?
Brak wiedzy co i jak ćwiczyć
Najczęstszą przeszkodą wymienianą przez młode mamy w ankiecie był brak wiedzy na temat tego co i jak można ćwiczyć po ciąży i porodzie, żeby było bezpiecznie i skutecznie. Kobiety widzą, że ich ciało wygląda i działa inaczej i nie są pewne, czy w związku z tym mogą wykonywać te same ćwiczenia co przed ciążą. Nierzadko po ciąży zostają nam “pamiątki” w postaci rozejścia mięśni brzucha, dysfunkcji mięśni dna miednicy, bolącego kręgosłupa czy kolan. Słusznie obawiacie się, że niektóre ćwiczenia mogą w tykim przypadku raczej wam zaszkodzić niż pomóc. Do tego dochodzi wyraźny spadek kondycji. Pamiętam swoje pierwsze treningi po porodzie. Wybierałam te dla początkujących, a i tak łapałam zadyszkę po 10 minutach. W internecie trudno niestety znaleźć rzetelne informacje, albo są one bardzo fragmentaryczne – dostajemy mały wycinek wiedzy i dalej musimy błądzić jak pijane dzieci we mgle.
Brak pomysłów na ćwiczenia i treningi
Z brakiem wiedzy łączy się kolejny problem – brak pomysłów na ćwiczenia i treningi. W internecie jest wprawdzie dużo darmowych treningów, ale które wybrać i jak je łączyć w całość? Po ciąży i porodzie jest to bardzo ważne, w końcu musimy nie tylko zrzucić ciążowe kilogramy, czy wyrzeźbić wybrane części ciała, ale przede wszystkim przywrócić mięśniom i strukturom kostno – stawowym ich prawidłową funkcję. Na przykład rozejście mięśni brzucha to nie jest problem mechaniczny i nie oznacza po prostu, że mięśnie się od siebie oddaliły. Oddalają się w czasie ciąży zawsze, ale to, że po zakończonym połogu nie wracają na miejsce jest spowodowane utratą prawidłowej funkcji przez jakąś część naszego ciała – to może być zaburzony wzorzec oddechowy, nieprawidłowa postawa, napięcia i dysfunkcje mięśniowe. Dlatego trening na rozejście kresy białej nie powinien się koncentrować wyłącznie na ćwiczeniach mięśni brzucha.
Ale ty oczywiście nie musisz tego wszystkiego wiedzieć. To jest wiedza, którą powinni posiadać trenerzy i instruktorzy. Co jednak zrobić, kiedy nie możesz chodzić na zajęcia grupowe, ani skorzystać z pomocy trenera personalnego? Sama długo się nad tym zastanawiałam. Staram się na tym blogu i na Facebook’u dzielić moją wiedzą, proponować ćwiczenia i pokazywać jak ćwiczyć, żeby powrót do formy był skuteczny i bezpieczny. Ale to nadal jest za mało, bo dostajecie wiedzę poszatkowaną, która nie układa się w logiczny system, który możecie wdrożyć w swoim codziennym życiu. Dlatego wymyśliłam zupełnie nową formę kontaktu z wami – kurs online. Są to filmy z ćwiczeniami, ale ułożone w logiczną całość i połączone z nauką jak ćwiczyć. Nie martw się, nie musisz od razu zostawać trenerem personalnym. Po prostu chcę, żebyś oprócz filmów z treningami dostała informacje o tym dlaczego powinnaś wykonywać takie, a nie inne ćwiczenia, i jak je układać w całość, na przykład miesięczny plan treningowy. Chciałabym, żebyś była nie tylko aktywna fizycznie, ale też żebyś robiła to świadomie.
Na pierwszy ogień poszedł temat, który interesuje prawie każdą młodą mamę – brzuch po porodzie. Stworzyłam siedmiodniowy kurs, dzięki któremu:
- dowiesz się dlaczego brzuch po ciąży wymaga innego treningu
- poznasz bezpieczne ćwiczenia na wzmocnienie i wyrzeźbienie mięśni brzucha
- dowiesz się co oprócz ćwiczeń ma wpływ na wygląd twojego brzucha po ciąży
- nauczysz się sama dobierać ćwiczenia, tak żeby trening był bezpieczny i skuteczny
- pozbędziesz się bólu kręgosłupa
- poprawisz swoją postawę
8 Responses
Ilona Wróblewska
Ja w ciąży przytałam 25 kg! Wyglądałam jak WIELORYB! 🙂 Na szczęście jak ja rodziłam to mówiono jeszcze o diecie matki karmiącej (zero czekolady, jedzenie na parze itp.) i dzięki temu udało mi się dość szybko zrzucić sporo kg. Teraz, prawie 4 lata po porodzie ważę mniej niż przed ciążą i czuję się dużo lepiej. Ćwiczenia mają z tym niewiele wspólnego, ale racja, że ruch wychodzi nam na dobre.
Kasia Wawrzycka
bo aktywność fizyczna ma po pierwsze sprawiać, że czujemy się dobrze i jesteśmy zdrowe 🙂
Daria @ bezgrzesznarozpusta.pl
Nie mam doswiadczenia w tym temacie ale dla zdeterminowanych wszystko raczej jest do osiagniecia.
Aneta Jokisz
Ja po porodzie nie miałam problemu z motywacją do ćwiczeń, teraz niestety mam.
Kasia Wawrzycka
Tak jak pisałam, motywacja jest przeceniana. Czasem trzeba się po prostu zmusić. A najlepiej wyrobić sobie nawyk regularnych ćwiczeń niezależnie od poziomu motywacji 🙂
Gracjana_dobraporadnia.pl
Myślę, że pomocne są zajęcia prowadzone dla mam z dziećmi, wtedy wymówki typu brak czasu, nie mam z kim zostawić dziecka albo kiepska forma nie mają racji bytu. Sama korzystam z takich zajęć i są one dostosowane do nas, wszystkie jedziemy na tym samym wózku, a dzieciaki ćwiczą z nami, od niemowlaka widzą, że ćwiczenie to chleb powszedni jak mycie zębów i mają kontakt z innymi ludźmi i dziećmi 😉
Kasia Wawrzycka
Tak, też prowadzę takie zajęcia i widzę, że to si bardzo fajnie sprawdza.
Anna
Ciekawy pomysł z tym kursem, wiem komu polecić. 🙂