Moja historia porodowa, czyli jak to było za drugim razem
Skandalicznie długa przerwa się zrobiła na blogu. A wszystko przez tego słodkiego chłopaka 🙂 Pomyślałam więc, że historia mojego drugiego porodu to dobry sposób na powrót do regularnego pisania. Zanim jednak opowiem jak na świat przyszedł Marcinek, krótka wycieczka w … Czytaj więcej